Józef K Józef K
11081
BLOG

ZANIM POWSTAŁY RELIGIE - PIERWSZE WIERZENIA

Józef K Józef K Kultura Obserwuj notkę 20

Ludzie żyjący w XXI wieku są zafascynowani niesłychanym postępem technologii. Miliardy ludzi wyznaje również różne religie. Przyjmując obecnie stosowane definicje (link1, link2), pierwsze religie powstały stosunkowo późno, bo dopiero ok. 5 000 lat temu. Badania antropologiczne i archeologiczne dowodzą jednak, że wcześniej - przez szereg tysiącleci - istniały u pierwotnych ludzi różne formy wierzeń w niematerialne formy życia i byty nadnaturalne. Bywają one określane jako "religie pierwotne". Towarzyszyły one rozwojowi ludzkości od jej początków.

Choć szczegóły giną we mgle prahistorii, naukowcom udało się odtworzyć nieco danych pozwalających na przybliżone wnioskowanie. Tymi badaniami zajmuje się antropologia, archeologia, paleontologia i religioznawstwo. Stan wiedzy w tych dziedzinach jest olbrzymi, ale w wielu przypadkach jeszcze niewystarczający do formułowania niezbitych teorii i wniosków.


Ciekawe, jak to było na początku rozwoju ludzkości? Choćby w przybliżeniu?

Ta nota jest wynikiem poszukiwań odpowiedzi na to pytanie. Odpowiedzi niepełnych i uproszczonych, ale dających już pewne wyobrażenie na ten temat. Szczegóły można znaleźć w licznych publikacjach naukowych, także w obszernych książkach. Sytuację komplikuje fakt, że istnieją różne sprzeczne hipotezy i teorie, których ocena jest trudna.


***********************


Uważa się [2], że ok. 6 milionów lat temu w procesie ewolucji wielkich małp nastąpiło wydzielenie linii rozwoju prowadzącej do przodków ludzi.  Dalszy proces ewolucyjny jest opisany m.in. tutaj.

Stosunkowo niedawno, w epoce kamiennej, a ściślej    

► w epoce środkowego paleolitu  (ok. 230 000 - 40 000 lat p.n.e.), pojawili się hominidzi "neandertalscy". Żyli oni w ścisłym związku z otaczającą naturą. Nie umiejąc inaczej wytłumaczyć sobie zjawisk natury, zarówno groźnych jak i dobroczynnych, przyjmowali istnienie innych form życia w swym otoczeniu, zapewne w oparciu o wrażenia senne i halucynacje. W szczególności dotyczyło to wierzenia w pewną formę istnienia życia po śmierci. Niektóre odnalezione groby z końca tej epoki wskazują na specyficzne formy pochówku. Ciała były grzebane w pozycji skulonej (embrionalnej), a obok składano pokarmy ofiarne i narzędzia krzemienne.  Zapewne przyjmowano, że przedmioty te miały służyć duchom zmarłych w "innym życiu" po śmierci. Pokrywano również ciała zmarłych kwiatami.

►  Istnieje hipoteza [2], że w okresie między 60 000 a 30 000 lat temu, czyli na początku epoki górnego paleolitu (40 000 - 10 000 lat p.n.e), miała miejsce stosunkowo szybka "rewolucja kulturalna" (wielki krok naprzód - "Great Leap Forward"). W rezultacie hominidzi zaczęli wykazywać cechy ludzkie, podobne cechom ludzi współczesnych.

Te "cechy ludzkie" są wyrażane przez "nowoczesność behawioralną": zdolność do myślenia abstrakcyjnego, stosowanie języka czyli mowy do komunikacji między ludźmi i kreatywność kulturalną.

Wyjaśnienie sposobu przekształcenia zwierzęcia człekopodobnego w człowieka jest sprawą kluczową. Łatwo napisać: "hominidzi zaczęli wykazywać cechy ludzkie". Ale powstaje szereg istotnych pytań. Jak wyglądał proces ukształtowania w hominidach rozumnej świadomości (zdolności do myślenia abstrakcyjnego)? Jak tworzona była zdolność do porozumienia społecznego i do nauki? Jak doszło do ukształtowaniajęzyka symbolicznego i mowy, co wymagało nie tylko zmian w mózgu, lecz także fizycznych i funkcjonalnych zmian w gardzieli? Czy i dlaczego te zjawiska wystąpiły względnie nagle ok. 40 tysięcy lat temu? Jakie były przyczyny tych zjawisk? Przejścia ilości w jakość? Czy teoria Darwina wystarczy? Od kiedy można mówić o duchowości (duszy, nadświadomości) człowieka?

Nie istnieją całkowicie zadowalające odpowiedzi na te pytania. Liczne problemy pozostają otwarte. Są wysuwane różne hipotezy, ale wobec braku przekonywujących dowodów nie mogą być pozytywnie weryfikowane. Hipotezie "wielkiego kroku" przeciwstawiana jest hipoteza "ciągłej ewolucji". Oto przykład.

Pierwsi ludzie (Homo sapiens sapiens) są zaliczani do "kromaniończyków". Kromaniończycy często chronili się w jaskiniach przed zagrożeniami ze strony nieprzyjaznego środowiska. W pewnych jaskiniach  (m.in. Trois-Freres, Lascaux, Chauvet) odkryto "sanktuaria" z prymitywnymi rysunkami naskalnymi, które wyobrażają stwory pół-ludzkie - pół-zwierzęce.


Słynny jest rysunek ("tańczącego") czarownika (szamana) z jaskini Les Trois Freres, o wysokości ok. 70 cm, wyryty w skale i pomalowany. Wyobraża on zamaskowanego mężczyznę z długą brodą, ludzkimi nogami i stopami, rogami renifera na głowie, dużymi sowimi oczami, uszami jelenia, łapami niedźwiedzia lub kota i tułowiem konia.

Jest rzeczą znaną, że obraz lub rysunek jest często traktowany przez ludzi jako magiczne lub religijne zastępstwo obiektu reprezentacji. Kromaniończycy mogli  przypuszczać, że tworzenie rysunku zwierzęcia zapewnia wpływ na niego przez twórcę i zapewnia sukces w łowach. Wejście do głębokich pieczar kojarzyło się z wejściem do "świata podziemnego". 

Uważa się [1], że wierzenia pierwotne powstawały kolejno.

1) Wierzenia w nieosobowe moce "duchowe" podstawowych żywiołów natury, czego skutkiem był kult mocy sztormu, burzy, morza itp. Do takich groźnych mocy były kierowane rytuały z prośbami o odwrócenie zagrożeń.

2) Wierzenia w osobowe duchy przodków i kierowane do nich obrządki przebłagalne. Oznaczało to wiarę w życie inne niż materialne (czyli "duchowe") oraz w "zmartwychwstanie ducha" w momencie śmierci. 

3) Wierzenia w niedefiniowalnego  "Wielkiego Ducha" - "Stworzyciela wszystkiego", który służył jako swoiste wytłumaczenie pytania "kto wszystko stworzył?", lecz który rzadko ingerował w realny tok życia. Dlatego monoteistyczne rytuały wielbiące, dziękczynne, ekspiacyjne i proszalne pojawiły się dopiero później. "Wielki Duch" był symbolizowany przez odpowiedni znak lub symbol.

To co się dzisiaj określa jako "duchowa" czy "inna" forma życia dla ludzi pierwotnych mogło być niezrozumiałe. Przypuszcza się, że ludzie pierwotni te "inne formy" traktowali jako naturalne i ściśle związane z formami materialnymi. Cały świat, we wszystkich jego postaciach, był traktowany jednolicie.

Pradawny kult przodków miał na celu przebłaganie duchów przodków, aby nie czyniły krzywdy żywym, a nawet aby im pomagały. Uważano, że "duchowe" składowe różnych pokarmów składanych w miejscach pochówku miały za zadanie nasycić "głodne" duchy przodków. Ten kult stanowi podstawę obrządków praktykowanych również obecnie, w dniach 1 i 2 listopada. Co prawda nie stawia się już na grobach pożywienia lecz znicze i kwiaty, ale intencja pozostaje podobna: aby duchy zmarłych "pozostawały w pokoju".

Zmartwychwstanie dusz jest oczywiście czymś innym niż zmartwychwstanie ciał. Tego ostatniego wierzenia nie wykryto u ludów perwotnych.

W epoce górnego paleolitu pojawił się kult płodności, reprezentowany przez małe (10 - 15 cm wysokości) a więc "przenośne", prymitywne posążki kobiece o wyraźnie przerysowanych cechach płciowych. Przykładem jest "Venus z Willendorf". Jest ona również interpretowana jako "bogini płodności" lub "dająca życie". Na podstawie rysunków naskalnych można przypuszczać, że praktykowano również rytuały magiczne związane z płodnością. Pojawiły się pierwsze oznaki kultu płodnej "Bogini-Matki".

Obyczaje i rytuały pogrzebowe kromaniończyków zostały wzbogacone o pokrywanie ciał lub kości zmarłych czerwoną ochrą, symbolizującą krew. Nie znana jest jednak ich koncepcja  przetrwania niefizycznego "ducha" zmarłego po jego śmierci. Zapewne przyjmowano, że to co przetrwało ma postać upioru z cielesnymi potrzebami i życzeniami.

Powstały specyficzne formy wierzeń: magia i związany z nią fetyszyzm i szamanizm, oraz totemizm i animizm.

*******************************
Magia stanowi zespół wierzeń i rytuałów, których celebrowanie ma w zamyśle przynieść określone skutki (dobre lub złe) dla ludzi. Charakterystyczną cechą magii jest to, że nie operuje ona pojęciem personalnego bóstwa. Nie stosuje się modlitw błagalnych, lecz rytuały służące jako narzędzia magiczne do wymuszenia określonych skutków. Do odprawiania tych rytuałów są uprawomocnieni głównie odpowiednio wykwalifikowani ("wtajemniczeni") czarownicy (szamani).

Szczególną formą magii jest magia imitacyjna [5]. Jest ona oparta na wierzeniu, że imitacja obiektu może wpływać na sam obiekt. Jeśli czarownik imituje wygląd i działania człowieka, zwierzęcia lub nawet chmury burzowej, to wierzono że może on indukować pożądane zachowanie obiektu. To pożądane zachowanie może być dobroczynne lub nie. Destrukcyjnymi przykładami są praktykowane nawet obecnie rytuały z nakłuwanymi szpilkami laleczkami mającymi imitować wrogów, w celu sprowadzenia na nich nieszczęścia (choroby, śmierci). Ale jeśli domniemani wrogowie są życzliwi i nie mają złych zamiarów, to takie życzenia imitacyjne wracają do nadawców i ich obciążają tymi złymi intencjami.

Fetyszyzm jest wierzeniem w nadnaturalną moc niektórych przedmiotów, określanych ogólnie jako fetysze. Popularnymi fetyszami są różne amulety ("do obrony przed diabłem"), talizmany, maskotki i "ozdoby szczęścia". Fetyszem może być ząb zwierzęcia, pióro ptaka, wisiorek, pierścień lub kamień z wyrytym magicznym symbolem, a także zbiór przedmiotów noszonych w specjalnym futerale lub pojemniku.

Jest to indywidualny kult przedmiotów martwych, które w domniemaniu reprezentują moce nadnaturalne, a nawet święte. Człowiek oczekuje od nich określonych działań, zazwyczaj ochronnych lub przynoszących powodzenie. U wielu ludów pierwotnych uważano, że w pewnych fetyszach mogły "mieszkać" duchy przodków. Indywidualny fetysz dla każdego człowieka był tworzony przez czarownika, który również obdarzał fetysz określoną "mocą" (jako ochrona przeciwko komuś lub czemuś, np. ukąszeniu węża lub skorpiona). Jeśli fetysz tracił swą moc, to mógł być ponownie "naładowany" (podobnie jak telefon komórkowy).

Pewne formy fetyszyzmu przetrwały również w nowoczesnych cywilizacjach XXI wieku. Są to wierzenia w leczącą (magiczną) moc określonych kamieni szlachetnych i w ochronę ze strony przedmiotów należących uprzednio do przodków lub otrzymanych od najbliższych osób - np. pierścionków, wisiorków lub innych, nawet banalnych przedmiotów, lecz z którymi związana jest wiara w miłość obdarowującego.

Szamanizm  (link1, link2)  związany jest z wierzeniami i czarodziejskimi praktykami szamanów (czarowników), którymi mogą być mężczyźni jak i kobiety (czarownice). Wierzono, że jako "wtajemniczeni" potrafią oni wchodzić do "świata duchów", rozmawiać z duchami i wykorzystywać duchy do określonych celów magicznych.  Dzięki specyficznym rytuałom potrafią uzdrawiać chorych, ale i sprowadzać choroby na zdrowych, zapewnić dobry lub zły los, a także przepowiadać przyszłość. Szamanizm jako sztuka uzdrawiania chorych jest kultywowany również w XXI wieku, m.in. w niektórych plemionach afrykańskich i na Syberii.

Są oferowane również "studia szamanistyczne" i książki, na przykład  (ciekawe opinie!).

Do wierzeń magicznych zalicza się również Hunę - stary system wierzeń i praktyk związanych z energetyczną "maną" i kultywowany na wyspach archipelagu Hawaje. Uważa się, że początki Huny sięgają 35 000 lat temu.

Huna jest ciekawa, inspirująca i przyjazna człowiekowi, jest otwarta, nie tworzy tajemnic. Nie stwarza konfliktów z religiami. Dlatego jest nadal dość popularna i praktykowana na świecie, również w Polsce.

Totemizm  jest wierzeniem wiążącym mistycznie daną grupę społeczną (rodzinę, plemię, klan) z tzw. totemicznym przodkiem (totemem), którego zazwyczaj uosabia określone zwierzę, a oznacza odpowiedni symbol. Charakterystyczne dla totemizmu były podziały międzyplemienne i wewnątrzplemienne, z których wynikały m.in. reguły zawierania małżeństw. Dojrzewająco płciowo dziewczęta otrzymywały od starszyzny plemiennej odpowiednie przepaski lub ozdoby, które wyznaczały im (i ich dzieciom) zakazy łączenia się z mężczyznami o określonych totemach.

Totem reprezentował również "Matkę Plemienia", zapewniającą żywność i życie. Podczas świętych, corocznych misteriów zwierzę totemiczne było uroczyście  i w całości zjadane żywe przez wszystkich członków plemienia. Ta prymitywna Eucharystia ("ciało i krew") stała się później podstawą dla innych podobnych rytuałów, po odpowiedniej transformacji również w religiach chrześcijańskich.

Na codzień zwierzęta totemiczne były jednak chronione przed łowami i zjadaniem przez specyficzny zakaz ("tabu"), w szczególności na wypadek braku żywności dla plemienia.

Inne popularne totemiczne obrządki były poświęcone tradycyjnym inicjacjom, czyli uroczystym przekształceniom chłopców w mężczyzn i dziewczyn w kobiety. W niektórych plemionach afrykańskich są one praktykowane również obecnie.

Podłoże totemiczne mają w nowszych cywilizacjach godła, herby, posągi, flagi, chorągiewki i sztandary, a także odznaczenia i ordery. W klanach szkockich rodowe wzory i kolory kiltów również wywodzą się z tradycji totemicznych.
 
Animizm oznacza przypisywanie różnym obiektom spotykanym w naturze, zarówno ruchomym jak i nieruchomym (zwierzęta, kamienie, drzewa, góry) ożywionych bytów duchowych (duszy, bóstwa).

Cytuję Frazera [5]: "W rozumieniu człowieka pierwotnego cały świat jest w zasadzie ożywiony, a drzewa i rośliny nie stanowią pod tym względem wyjątku. Uważa, że mają duszę taką , jaką on posiada, i odpowiednio wobec tego je traktuje. (...) Podobnie Indianie Hidatsa w Ameryce Północnej wierzą, że wszystko w przyrodzie posiada swego ducha czy, mówiąc ściślej, swój cień." (str. 105). Człowiek też posiada duszę (ducha), która może opuszczać ciało przejściowo podczas snu i opuszcza na zawsze po śmierci.

Animizm prowadził do powstania magicznych rytuałów hołdowniczych i błagalnych. Szczególnie rozwinięty był kult drzew.  "Skoro drzewa posiadają duszę, to oczywiście potrafią czuć i wobec tego ścinanie ich staje się delikatnym zabiegiem chirurgicznym, który musi być dokonany możliwie ostrożnie z uwagi na cierpienia ofiary, mogącej zemścić się na niedbałym partaczu. W książkach chińskich, nawet w oficjalnych kronikach, często napotykamy drzewa krwawiące i wydające okrzyki bólu, gdy się się je ścina lub pali. W Górnym Palatynacie starzy drwale wciąż potajemnie zwracają się do dużego pięknego drzewa o przebaczenie, zanim je zetną " (j.w.).

Wierzenia animistyczne są żywe do tej pory. Na przykład, najwyższe góry w Himalajach są tradycyjnie czczone przez miejscową ludność jako "siedziby bogów" i niektórzy wspinacze himalajscy starają się przestrzegać wynikających stąd ograniczeń (wstrzymują się od postawienia stopy na najwyższym punkcie góry).

***************
► Na początkuery mezolitycznej (10 000 - 7 000 lat p.n.e.) nastąpił zanik lodowców na dużej powierzchni ziemi. Plemiona ludzkie ograniczały życie wędrowne i zaczynały prowadzić życie osiadłe. Zaczęto łowić ryby na haczyki i sieci, a rybacy zaczęli używać prymitywnych łodzi. Myśliwi zbrojni w łuki i strzały korzystali w łowach z pomocy udomowionych psów. Kult "Bogini-Matki" został rozszerzony o czczenie jej wpływu na wzrost roślin z zasianego ziarna, czyli na płodność ziemi. Ziemię zaczęto w tym sensie również traktować jako świętą. Wchodzenie do podziemnych pieczar, czyli wgłąb "świętej ziemi", nabrało charakteru mistycznego. Animistyczne wierzenia ludzi z tego okresu obejmowały czczenie sił natury, słońca i księżyca, a rytuały magiczne obejmowały w dalszym ciągu czczenie "świętych kamieni" i "świętych drzew".

Era neolityczna (7 000 - 3 000 lat p.n.e.) wyróżnia się istotnymi zmianami: wprowadzono wczesne formy uprawy roli; udomowiono zwierzęta domowe i tworzono ich stada; nastąpił postęp w garncarstwie, tkactwie i krawiectwie; powstały osady ludzkie o dużym przyroście naturalnym; zaczęto budować stałe domy; zbudowano pierwsze wozy na kołach.

Niezwykle ciekawe są wykopaliska osady Çatal Höyük w Turcji, o wieku sięgającym ok. 7 000 lat p.n.e., a także szczątki "człowieka lodu" (Ice Man)  żyjącego ok. 3 000 lat p.n.e.

W wierzeniach z tej epoki mityczna "Bogini - Matka" została jeszcze ściślej związana z procesami tworzenia i odnowy życia w naturze. Pojawiły się nazwy "Dziewicza Bogini Natury", "Bogini Plonów", jak również inne boginie o podobnym kulcie. Obiektami kultu stały się również byki.

O starożytnych budowlach warto poczytać tutaj.

Powstanie kultu Bogini-Matki dało początek religii: wiary w nadnaturalne bóstwo(a) o charakterze osobowym, krzewionej przez kapłanów zorganizowanych w strukturach hierarchicznych, zwanych - wraz z wyznawcami - jako Kościoły.

Wnioski

1) Wierzenia w sferę duchową, "drugi świat", oraz duchy "zamieszkujące" "tamten" świat towarzyszą ludom pierwotnym od bardzo dawna, zapewne od ok. 100 000 lat. Była to logiczna konsekwencja odczuć powstałych podczas marzeń sennych i halucynacji, a także podczas wspomnień o bliskich zmarłych.

2) Koncepcja, opis i interpretacja zjawisk przypisywanych "światowi duchowemu" były tworzone głównie przez prymitywnych czarowników (szamanów) odpowiednio do niskiego poziomu intelektualnego ich samych oraz członków ich plemion. Są to więc bardzo ułomne dzieła ludzkie.

3) Zauważmy, że "świat" oglądany ludzkimi oczyma jest niesłychanie zubożony, gdyż oczy umożliwiają ogląd świata tylko w bardzo wąskim zakresie częstotliwości "świetlnych" fal elektromagnetycznych. Gdyby rozszerzyć tę wąziutką "szparę", wtedy świat (światy?) wyglądałby całkiem inaczej. Pisałem o tym tutaj.

4) Pojęcie "bóstwa" pojawiło się dość późno i było rozumiane w sposób ograniczony ("Bogini - Matka"). Tym niemniej można przyjąć, że ok. 3 000 lat p.n.e. pojawiły się początki religii w rozumieniu współczesnym.

Źródła
(bliższe informacje o książkach anglojęzycznych można uzyskać ze strony www.amazon.co.uk )

1. A. Churchward: The origin and evolution of religion, The Book Tree, 2000 (pierwsze wydanie w 1924)
2. S. Mithen: The prehistory of the mind, Phoenix, 1996
3. D. Lewis-Williams: Conceiving God, Thames&Hudson, 2010
4. D.S. Noss: A history of the world's religions (Twelfth Edition), Pearson, 2008
5. J. G. Frazer: Złota gałąź, Wydawnictwo KR, 2002 (tłumaczenie z "The Golden Bough", Cambridge, 2001)
6. http://pl.wikipedia.org/wiki/Religie_prehistoryczne
7. http://www.talkorigins.org/ 
8. http://en.wikipedia.org/wiki/TalkOrigins_Archive
 

Józef K
O mnie Józef K

Józef K.: wszechstronne zainteresowania, zdecydowane poglądy, liberał Kontakt Witryna internetowa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura