Józef K Józef K
1245
BLOG

Konflikt religii i wiedzy

Józef K Józef K Kultura Obserwuj notkę 55

Istnieje konflikt przekonań między ludżmi religijnymi (wierzącymi) i ateistami. Pierwsi opierają się na WIERZE w zjawiska nadprzyrodzone, a drudzy na materialnie sprawdzalnej WIEDZY. Nie istnieje wspólna platforma przekonań poza pożądanym założeniem, aby obydwie strony akceptowały prawo do posiadania (nawet krańcowo) różnych opinii. To bywa trudne, czasem bardzo trudne.



Na przykład, popatrzmy na rozpowszechniony w katolicyzmie kult Marii, Matki-Dziewicy (którego nie ma w protestanckich religiach chrześcijańskich).

Prastare polskie tradycje. Grunwald, Wojsko Polskie, Częstochowa, Ostra Brama, pielgrzymki, ślubowania, "Królowa Polski", Sienkiewicz, Jan Paweł II. Kościoły, kaplice, kapliczki, pomniki, ryngrafy, obrazy, wizerunki, medaliki. Wielu katolików ufnie i święcie wierzy w ten kult. Podważanie go uważaliby za bluźnierstwo, świętokradztwo, grzech.

A fakty historyczne mówią co innego. Ten kult został ustanowiony na podstawie znanych, starożytnych legend i mitów egipskich i irańskich, sprzed paru tysięcy lat p.n.e. Czyli po prostu baśni. Kult ten został stworzony przez ludzi, a nie przez Boga w jakiejkolwiek postaci. Nie było "Niepokalanego Poczęcia" ani dzieworództwa. Profesor Bart D. Ehrman w swej książce podaje szereg niezbitych przykładów na to, jak skrybowie ręcznie przepisujący Nowy Testament przez piętnaście wieków skrupulatnie zacierali ślady ojcostwa Józefa, męża Marii, matki Jezusa.

Odkrycie tych faktów stanowi dla katolików szok. Zazwyczaj starają się oni nie przyjmować takich faktów do wiadomości, jako "wstrętnych".

Z Wiki:

"współcześni teologowie (Uta Ranke-Heinemann, Hans Küng) uważają dziewictwo Marii za niehistoryczne i oparte na fałszywym tłumaczeniu słowa 'dziewica' w Biblii, które oznaczać miało wbrew interpretacji Kościoła jedynie kobietę niezamężną. (...)

Inni badacze, jak Bart D. Ehrman, sugerują, że metodami historycznymi nigdy nie można komentować prawdopodobieństwa nadprzyrodzonych wydarzeń. O ile partenogeneza (dzieworództwo) jest znana u niektórych zwierząt, to nie pojawia się naturalnie u ludzi ani innych ssaków. (...)

W Kościele katolickim Niepokalane Poczęcie zostało w 1854 roku potwierdzone orzeczeniem dogmatycznym."

I co tu robić? Trzeba szczerze akceptować prawo ludzi do wiary w kult maryjny w oparciu o wyznawaną religię, ale również prawo ludzi do jego odrzucania w oparciu o wiedzę, łatwo dostępną w erze Internetu. Trzeba akceptować te różnice poglądów. Na tym polega prawdziwa tolerancja, szacunek dla INNEGO człowieka, łącznie z jego poglądami.

Czy można twierdzić, że poglądy INNEGO są "fałszywe", ponieważ są różne od moich? Nie, one są INNE. Jeśli nie prowadzą do krzywdy ludzkiej, to zasługują na szacunek.

Nie należy również żywić pychy uważając, że jestem "lepszy" od INNEGO, ponieważ "mam łaskę wiary" lub "wiem, że religie to bajki i starożytne rytuały". Wszyscy ludzie są omylni, zmieniają również swe poglądy w czasie.

Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że nie istnieje możliwość pogodzenia wiary w zjawiska nadprzyrodzone z wiedzą, która takie zjawiska wyklucza. Wszelkie próby przekonywania się w tej mierze są naiwne i bezcelowe. Takie jak próby tworzenia "dowodów na istnienie Boga" itp.

Pewną platformę kompromisu oferuje agnostycyzm. Pisałem o nim tutaj.

Można również być wierzącym, ale nie być wyznawcą żadnej instytucjonalnej religii. Można mieć "własną" religię. Taki wolny wybór człowieka też jest uprawniony.

Plik "Chrześcijaństwo" w formacie pdf.

Józef K
O mnie Józef K

Józef K.: wszechstronne zainteresowania, zdecydowane poglądy, liberał Kontakt Witryna internetowa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura